Kosmiczny przodek naszego satelity
Około 4,5 miliarda lat temu planeta Theia uderzyła w Ziemię, ulegając zniszczeniu i wyrzucając ogromną ilość materii, która później utworzyła Księżyc. Naukowcy od dekad zastanawiali się, skąd pochodził ten kosmiczny obiekt wielkości Marsa. Najnowsze badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Science 20 listopada 2025 roku przynoszą przełomowe odkrycie. Theia mogła w rzeczywistości powstać w wewnętrznym Układzie Słonecznym razem z Ziemią, co oznacza, że była kiedyś sąsiadką naszej planety.
Izotopy żelaza kluczem do rozwiązania zagadki
Zespół naukowców pod kierownictwem dr. Timo Hoppa z Instytutu Maxa Plancka badał skład izotopowy próbek skalnych. Badacze analizowali izotopy żelaza w próbkach księżycowych, skałach ziemskich oraz meteorytach reprezentujących rezerwuary izotopowe, z których mogły powstać Theia i proto-Ziemia. Wyniki okazały się niezwykle precyzyjne. Autorzy wykonali nowe pomiary izotopów żelaza na wyjątkowym poziomie dokładności.
Izotopy działają jak swoiste odciski palców, pozwalając określić miejsce pochodzenia ciał niebieskich. We wczesnym Układzie Słonecznym izotopy danego pierwiastka prawdopodobnie nie były równomiernie rozłożone – na zewnętrznych krawędziach występowały w nieco innych proporcjach niż blisko Słońca.
Theia bliżej Słońca niż Ziemia
Na podstawie modelowania różnych scenariuszy i obliczeń bilansu masowego zespół doszedł do wniosku, że cała Theia i większość materiału Ziemi pochodziły z wewnętrznego Układu Słonecznego. Co więcej, badania wskazują na zaskakującą lokalizację. Wyniki sugerują, że Theia powstała bliżej Słońca niż Ziemia, a następnie dryfowała na zewnątrz i zderzyła się z proto-Ziemią około 4,5 miliarda lat temu.
Nowe badanie ujawnia Theię jako skalistą planetę z metalicznym jądrem, która najprawdopodobniej zawierała od pięciu do dziesięciu procent masy Ziemi. To tłumaczy, dlaczego skład chemiczny Ziemi i Księżyca jest tak podobny.
Dlaczego to odkrycie ma ogromne znaczenie
Bez powstania Księżyca nas, ludzi, mogłoby tu nie być. Nasz naturalny satelita stabilizuje oś obrotu Ziemi, wpływa na pływy oceaniczne i prawdopodobnie odegrał kluczową rolę w powstaniu życia. Polscy naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN z zainteresowaniem śledzą te odkrycia, ponieważ rzucają one nowe światło na ewolucję całego Układu Słonecznego.
Badania zostały oparte na analizie próbek z misji Apollo, Luna oraz chińskiej Chang’e. Rozwiązanie tej długotrwałej zagadki pozwala naukowcom lepiej zrozumieć, jak wczesna architektura Układu Słonecznego ukształtowała świat, w którym dziś żyjemy.

