W świecie technologii przywykliśmy już do aktualizacji, które wprowadzają poprawki bezpieczeństwa czy nowe funkcje. Jednak rzadko zdarza się, by producenci sprzętu RTV ingerowali w nasze urządzenia tak agresywnie, jak zrobiło to właśnie LG. W ostatnich dniach, a konkretnie w połowie grudnia 2025 roku, użytkownicy telewizorów koreańskiego giganta zaczęli zgłaszać pojawienie się nowej, nieproszonej aplikacji. Na ekranach domowych, tuż obok Netflixa czy YouTube’a, zagościła ikona Microsoft Copilot.
Niespodzianka w systemie webOS
Aktualizacja wdrażana jest falami i dotyczy szerokiej gamy telewizorów Smart TV działających pod kontrolą systemu webOS. Sprawa dotyczy przede wszystkim nowszych modeli, w tym popularnych w Polsce serii OLED oraz QNED z roczników 2022-2024. Co istotne, instalacja odbywa się automatycznie w tle. Użytkownik nie musi wyrażać zgody, a w wielu przypadkach nawet nie jest informowany o zmianach, dopóki sam nie zauważy nowej ikony w panelu głównym.
Dla wielu posiadaczy drogich telewizorów, którzy zapłacili za sprzęt kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, jest to naruszenie pewnej niepisanej umowy. Kupując telewizor, oczekujemy kontroli nad tym, co jest na nim zainstalowane. Tymczasem LG, w ramach swojej strategii „AI TV” ogłoszonej m.in. na targach CES, postanowiło zintegrować usługi Microsoftu bezpośrednio z interfejsem naszych telewizorów.
Czym jest i jak działa Copilot na dużym ekranie?
Microsoft Copilot to asystent oparty na sztucznej inteligencji, który na komputerach PC pomaga w pisaniu tekstów, generowaniu grafik czy wyszukiwaniu informacji. Czego jednak szuka na telewizorze? W obecnej formie aplikacja na telewizorach LG działa w ograniczonym zakresie. Z pierwszych testów wynika, że nie jest to w pełni zintegrowane narzędzie systemowe, a raczej skrót (tzw. web wrapper) przenoszący użytkownika do przeglądarkowej wersji usługi.
Możemy więc zapytać sztuczną inteligencję o rekomendacje filmowe, streszczenie fabuły serialu czy ciekawostki o aktorach. Teoretycznie brzmi to jak przydatny dodatek, ale w praktyce nawigacja po czacie tekstowym za pomocą pilota (nawet Magic Remote) bywa uciążliwa. Warto zaznaczyć, że w Polsce funkcjonalność ta może być dodatkowo ograniczona językowo lub regionalnie w porównaniu do wersji amerykańskiej.
Użytkownicy oburzeni: Aplikacji nie da się usunąć
Największe kontrowersje budzi jednak nie sama obecność AI, ale brak możliwości wyboru. Fora internetowe, w tym Reddit oraz polskie grupy technologiczne, zalała fala krytyki. Użytkownicy odkryli, że Copilot został oznaczony jako „aplikacja systemowa”. Oznacza to, że nie można jej odinstalować, aby zwolnić pamięć lub uporządkować menu.
Jedyną opcją, jaką pozostawiło LG, jest ukrycie ikony lub przesunięcie jej na koniec listy aplikacji. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zwracają też uwagę na kwestie prywatności. Choć samo pojawienie się ikony nie oznacza, że telewizor nas „nasłuchuje”, to aktywne korzystanie z Copilota wiąże się z przekazywaniem danych do chmury Microsoftu. Dla osób ceniących prywatność, kolejny element zbierający dane w salonie jest powodem do niepokoju. Pozostaje mieć nadzieję, że pod naporem krytyki LG umożliwi w przyszłości całkowite usunięcie tego „prezentu”.

