Technologia baterii w smartfonach wkroczy w 2026 roku na zupełnie nowy poziom. Obecnie większość urządzeń z wyższej półki wyposażona jest w ogniwa o pojemności od 4500 mAh do 5200 mAh, rzadko sięgając 6000 mAh.
Tymczasem w perspektywie kolejnych 12–18 miesięcy producenci zapowiadają przełom – na rynku pojawią się modele z bateriami przekraczającymi nawet 8000 mAh(!).
Rewolucja dzięki grafitowo-silikonowym anodom i metalowym celom
Co stoi za tym skokiem? Główną rolę odgrywają nowe materiały – podmiana tradycyjnego grafitu w anodach na mieszankę silikonowo-węglową (Si/C) oraz zastosowanie metalowych obudów ogniw.
Zwiększenie udziału krzemowego do 25–30% zamiast dotychczasowych ~10% pozwala na znaczne podniesienie gęstości energii bez powiększania fizycznych rozmiarów baterii.
Dzięki temu smartfony z ogromnymi ogniwami będą nadal smukłe i lekkie.
Czas działania: realnie nawet trzy dni bez ładowania
Strategiczna korzyść dla użytkowników? Zdecydowana redukcja liczby ładowań – nawet do dwóch-trzech dni pracy na jednym cyklu.
Nowe ogniwa o pojemnościach powyżej 8000 mAh mogą pozwolić na 25 godzin ciągłego odtwarzania wideo, ponad 20 godzin surfowania oraz kilkanaście godzin intensywnego grania.
Pierwszy na rynku: Honor Power
Honor już zakomunikował wejście w segment baterii 8000 mAh, prezentując smartphone Honor Power z ogniwem tej pojemności oraz obietnicą nawet 6 lat optymalnej wydajności.
OnePlus nie pozostaje w tyle – w maju zaprezentował model 13T z baterią 6260 mAh, jako przykład rosnącej popularności większych ogniw.

Kogo obejmie rewolucja?
Choć początkowo będzie to domena marek azjatyckich, takich jak Honor, OnePlus, Xiaomi czy OPPO, to jednak do 2026 r. technologia ta ma ogarnąć segment średni i flagowy na szeroką skalę.
Małe marki również eksplorują tę ścieżkę, co sygnalizuje kierunek całego rynku. Konkretna przewaga to nie tylko autonomia, ale i lepsza efektywność energetyczna dzięki nowym ogniwom jak Si/C.
Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika?
Gdy zapomnisz ładowarki na weekend – to już nie będzie problem. Nie musisz ciągnąć powerbanku, oszczędzać baterii – bo nawet przy intensywnym użytkowaniu nowy smartfon wytrzyma dłużej.
Dla osób kreatywnych, grających, często podróżujących – to rewolucja w mobilności i wygodzie korzystania.