Szwedzki gigant meblowy po raz kolejny udowadnia, że technologia inteligentnego domu nie musi być luksusem zarezerwowanym dla nielicznych. IKEA oficjalnie wprowadziła do sprzedaży nową linię inteligentnych żarówek o nazwie KAJPLATS. To nie jest jednak zwykłe odświeżenie znanej serii TRÅDFRI, ale prawdziwy krok milowy w stronę uniwersalności. Nowe produkty zostały zaprojektowane od podstaw z myślą o standardzie Matter, co może całkowicie zmienić sposób, w jaki budujemy nasze systemy smart home nad Wisłą.
Czym wyróżnia się seria KAJPLATS?
Rodzina produktów KAJPLATS obejmuje aż jedenaście różnych wariantów oświetlenia, co pozwala na dopasowanie ich do niemal każdej lampy w polskim domu. W ofercie znajdziemy klasyczne gwinty E27 i mniejsze E14, a także reflektory GU10. IKEA zadbała zarówno o entuzjastów nastrojowego światła, oferując modele z pełnym spektrum kolorów RGB, jak i o tradycjonalistów, dla których przygotowano warianty z regulacją odcieni bieli oraz stylowe żarówki z przezroczystego szkła typu „filament”. Nowe modele charakteryzują się znacznie szerszym zakresem jasności niż ich poprzednicy, oferując strumień świetlny nawet do 1521 lumenów, co zadowoli osoby potrzebujące mocnego oświetlenia do pracy.
Standard Matter zmienia zasady gry
Najważniejszą innowacją w serii KAJPLATS jest natywne wsparcie dla standardu Matter. Oznacza to koniec problemów z kompatybilnością między różnymi ekosystemami. Żarówki te mogą komunikować się nie tylko z bramką IKEA DIRIGERA, ale także bezpośrednio z systemami Apple Home, Google Home czy Amazon Alexa, o ile posiadamy odpowiedni sterownik Matter. Dzięki wykorzystaniu protokołu Thread urządzenia reagują na polecenia błyskawicznie i tworzą stabilną sieć mesh, która nie obciąża domowego Wi-Fi. Dla przeciętnego użytkownika oznacza to po prostu, że sprzęt „działa od razu po wyjęciu z pudełka”, niezależnie od tego, czy korzysta z iPhone’a, czy smartfona z Androidem.
Polskie ceny i dostępność w sklepach
Nowa kolekcja zaczyna pojawiać się na półkach polskich sklepów IKEA oraz w ofercie online właśnie teraz, na początku grudnia 2025 roku. Ceny są wyjątkowo konkurencyjne, co jest typowe dla szwedzkiej marki. Za najtańsze modele z serii KAJPLATS zapłacimy około 20-25 złotych, natomiast bardziej zaawansowane warianty z pełną paletą barw to wydatek rzędu 40-50 złotych za sztukę. Dostępne są również zestawy startowe z nowymi pilotami, których ceny zaczynają się od około 65 złotych. Biorąc pod uwagę możliwości techniczne i łatwość integracji, jest to jedna z najciekawszych propozycji budżetowego smart home na naszym rynku w tym roku.

