W Norwegii właśnie powstaje tunel, który może zmienić wyobrażenie o granicach możliwości budownictwa podwodnego.
Projekt Rogfast to przedsięwzięcie zakładające wykucie 27-kilometrowego odcinka drogi, którego część aż 400 metrów przebiegać będzie pod powierzchnią morza.
Po zakończeniu ma on stać się najdłuższym i najgłębszym tunelem podwodnym na świecie, łączącym Randaberg z Bokn na zachodnim wybrzeżu Norwegii.
Wyzwania konstrukcyjne: ciśnienie, woda i bezpieczeństwo
Budowa na taką głębokość stawia przed inżynierami wyjątkowo trudne warunki. Ciśnienie hydrostatyczne na poziomie 400 m pod powierzchnią to ogromne obciążenie dla konstrukcji i materiałów.
Trzeba zadbać o skuteczne uszczelnienia, kontrolę infiltracji wód i odporną infrastrukturę wentylacyjną, która zapewni stały dopływ świeżego powietrza w tunelu o długości kilkudziesięciu kilometrów.
Systemy wentylacyjne muszą sprostać 35-minutowemu przejazdowi w warunkach głębinowych.
Zmiana transportowa: koniec promów, więcej płynności
Jednym z głównych celów Rogfast jest likwidacja konieczności korzystania z przepraw promowych na trasie między Trondheim a Kristiansand, co obecnie wydłuża podróż do 21 godzin.
Po otwarciu tunelu czas podróży ma spaść niemalże o połowę — do około 10 godzin — co oznacza rewolucję dla transportu towarowego i pasażerskiego w regionie.
Finansowanie i korzyści ekonomiczne
Koszt inwestycji szacowany jest na 1,6–2 miliarda euro. Choć to ogromny wydatek, to zwrot może nadejść szybko dzięki oszczędnościom transportowym — unikaniu opóźnień związanych z promami i przewidywalności w ruchu drogowym. Ponadto opłata za przejazd tunelem ma wynieść około 38 euro za pojazd.
Opóźnienia i harmonogram: perspektywa 2033 roku
Budowę Rogfast rozpoczęto w 2018 roku, ale pandemia COVID-19 wprowadziła zakłócenia w dostawach materiałów, organizacji pracy i harmonogramach. W efekcie pierwotne terminy musiały zostać przesunięte, a obecnie planowany rok ukończenia to 2033.
Znaczenie dla przyszłości inżynierii tunelowej
Rogfast już dziś zwraca uwagę inżynierów na całym świecie jako projekt wyznaczający nowe standardy techniczne. Przewyższa długością nawet dotychczasowy rekord norweskiego tunelu Laerdal (24 km).
Sukces tej inwestycji może rozszerzyć granice, w których uznajemy za możliwe budownictwo podwodne — nie tylko w Norwegii, ale jako model dla innych regionów nadmorskich z wyzwaniami geograficznymi.