Świat mobilnej fotografii właśnie wstrzymał oddech. Lei Jun, CEO Xiaomi, oficjalnie potwierdził to, o czym plotkowano od tygodni – Xiaomi 17 Ultra zadebiutuje jeszcze w tym roku. Chiński gigant nie zamierza czekać na 2026 rok, by rzucić wyzwanie konkurencji, i zapowiada premierę w Państwie Środka już na przyszły tydzień. To jednak nie sama data jest tu najważniejsza, a rewolucja optyczna, którą niesie ze sobą nowy model. Współpraca z legendarną marką Leica przekształca się w model „strategic co-creation”, co w praktyce może oznaczać ostateczny koniec ery tanich aparatów kompaktowych.
Nowa era optyki: Leica APO w smartfonie
Do tej pory napis „Leica” na obudowie smartfona oznaczał głównie tuning kolorystyczny i wspólne prace nad oprogramowaniem. W przypadku Xiaomi 17 Ultra wchodzimy w zupełnie inny wymiar inżynierii. Po raz pierwszy w historii branży mobilnej otrzymamy teleobiektyw z certyfikatem Leica APO (Apochromatic). Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika w Polsce?
Soczewki apochromatyczne są zaprojektowane tak, aby korygować aberrację chromatyczną i sferyczną skuteczniej niż standardowe szkła achromatyczne. W praktyce oznacza to zdjęcia o niespotykanej dotąd ostrości i wierności barw, nawet przy dużym przybliżeniu i trudnym oświetleniu. Główna matryca to ulepszony, 1-calowy sensor (prawdopodobnie OmniVision OV50X), który ma wyznaczyć nowe standardy w fotografii nocnej, eliminując szumy w sposób, o jakim konkurencja może na razie tylko marzyć.
Potwór wydajności: Snapdragon 8 Elite Gen 5
Pod maską fotograficznej bestii znajdziemy najnowszy układ Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5. To jednostka, która ma napędzać flagowce w 2026 roku, a Xiaomi, zgodnie ze swoją tradycją, chce być pierwsze w wyścigu zbrojeń. Układ ten, wykonany w litografii 3nm (lub niższej), zapewni nie tylko topową wydajność w grach, ale przede wszystkim obsłuży zaawansowane algorytmy przetwarzania obrazu AI, które są kluczowe dla nowego systemu kamer.
Energię dostarczy ogniwo o imponującej pojemności, która według przecieków może sięgać nawet 6000-7000 mAh. Przy zastosowaniu nowej technologii baterii krzemowo-węglowych, Xiaomi udało się upchnąć ogromną pojemność bez drastycznego zwiększania grubości urządzenia. Do tego dochodzi błyskawiczne ładowanie 100W, co w tej klasie staje się już standardem.
Kiedy premiera w Polsce i jaka cena?
Choć chińska premiera odbędzie się lada dzień (prawdopodobnie tuż po Bożym Narodzeniu), polscy fani marki muszą uzbroić się w cierpliwość. Globalny debiut przewidywany jest tradycyjnie na targi MWC w Barcelonie w marcu 2026 roku.
A co z cenami nad Wisłą? Biorąc pod uwagę kursy walut i specyfikę naszego rynku, tanio nie będzie. W Chinach cena ma startować z poziomu około 6499 juanów. Po doliczeniu podatku VAT i marż, polska cena Xiaomi 17 Ultra może oscylować w granicach 6500–6900 zł na start. To sporo, ale jeśli obietnice o jakości zdjęć się potwierdzą, dla wielu entuzjastów może to być jedyny aparat, jakiego będą potrzebować.
- Samsung i Apple w strachu? Nowy Xiaomi z optyką Leica niszczy konkurencję.
- Bateria 7000 mAh i aparat, który widzi w ciemności – oto smartfon ostateczny!
Weryfikacja informacji:
Tekst został oparty na informacjach dostępnych w sieci na dzień 18 grudnia 2025 r. Potwierdzono: - Zapowiedź Lei Juna o premierze w Chinach „w przyszłym tygodniu” (grudzień 2025).
- Zacieśnienie współpracy z Leica („strategic co-creation”) i użycie obiektywu APO.
- Zastosowanie procesora nowej generacji (oznaczanego w przeciekach jako Snapdragon 8 Elite Gen 5).
- Prawdopodobny globalny debiut na MWC 2026.

