Wraz z dynamicznym rozwojem technologii, sektor transportu miejskiego ulega radykalnym zmianom. Wśród najnowszych innowacji wyróżnia się koncepcja „cybercab” – autonomicznego pojazdu, który może zrewolucjonizować sposób, w jaki poruszamy się po miastach.
Cybercab to autonomiczny pojazd elektryczny przeznaczony do przewozu pasażerów na krótkich dystansach, głównie w obszarach miejskich. Jego główną cechą jest brak kierowcy – cały system oparty jest na zaawansowanej technologii sztucznej inteligencji, która zarządza ruchem, nawigacją oraz podejmowaniem decyzji w czasie rzeczywistym.
Cybercab porusza się po ściśle określonych trasach, które mogą być dostosowane do aktualnych potrzeb komunikacyjnych, minimalizując korki i poprawiając płynność ruchu..
Futurystycznie wyglądający pojazd z dwojgiem drzwi przypominających skrzydła i pozbawiony pedałów ani kierownicy, pozwolił Muskowi stanąć przed publicznością, która chciała usłyszeć szczegóły na temat projektu, który uważał za kluczowy dla kolejnego rozdziału rozwoju Tesli.
Podczas wydarzenia zatytułowanego „My, roboty” multimiliarder powtórzył swój pogląd, że w pełni autonomiczne pojazdy będą bezpieczniejsze od tych obsługiwanych przez ludzi, a właściciele będą mogli nawet zarabiać pieniądze, wynajmując je na przejazdy.
Jednak prognoza pana Muska, że produkcja rozpocznie się „przed 2027 rokiem”, wywołała pytania o to, czy po raz kolejny nie uda mu się dotrzymać założonych przez siebie terminów.
„Zwykle podchodzę optymistycznie do ram czasowych” – zażartował ekscentryczny miliarder podczas wydarzenia.
Dodał, że Cybercab, który miałby konkurować z rywalami, m.in. z Waymo, firmą będącą własnością Alphabetu (czyli Google), będzie kosztował mniej niż 30 tys. dolarów.
Analitycy mają jednak wątpliwości co do realizmu tego planu.
„Tesli będzie niezwykle trudno zaoferować nowy pojazd w tej cenie w tak krótkim czasie” – stwierdził Paul Miller z firmy badawczej Forrester.
„Bez zewnętrznych dotacji i bez strat ponoszonych przez Teslę na każdy pojazd, mało prawdopodobne wydaje się wprowadzenie produktu na rynek w cenie zbliżonej do tej w tej dekadzie” – dodał.
Obawy dotyczące bezpieczeństwa
Elon Musk powiedział również, że spodziewa się, że technologia „w pełni autonomicznej, nienadzorowanej” będzie dostępna w modelach Tesla 3 i Y w Teksasie i Kalifornii w przyszłym roku „za zgodą wszędzie tam, gdzie zatwierdzą ją organy regulacyjne”.
Jednakże uzyskanie takiej zgody nie jest wcale pewne.
„To duży kawałek metalu poruszający się po drogach z dużą prędkością, dlatego obawy dotyczące bezpieczeństwa są duże” – powiedziała Samitha Samaranayake, adiunkt inżynierii na Uniwersytecie Cornella.
Ambicje Tesli w zakresie pojazdów autonomicznych opierają się na kamerach, które są tańsze od radarów i czujników Lidar (wykrywanie światła i określanie odległości), stanowiących podstawę technologiczną pojazdów wielu konkurentów.
Ucząc swoje samochody jazdy, Tesla planuje wykorzystać sztuczną inteligencję (AI) szkoloną na podstawie danych zbieranych z milionów pojazdów.
Nadrabianie zaległości
Projekt Cybercab, który pierwotnie miał zostać zaprezentowany w sierpniu, uległ opóźnieniu.
Latem tego roku, w poście na portalu X (dawniej Twitter), Musk stwierdził, że oczekiwanie było spowodowane zmianami w projekcie, które jego zdaniem były ważne.
Tesla prawdopodobnie odnotuje pierwszy w historii spadek rocznej sprzedaży, ponieważ konkurenci wkraczają na rynek pojazdów elektrycznych, mimo że sprzedaż spada.
Pomimo ponurego otoczenia, wtorkowe wydarzenie obfitowało w widowiska – humanoidalne roboty Tesli tańczyły i serwowały uczestnikom napoje.
Musk zaprezentował również kolejny prototyp „Robovana”, który może przewozić do 20 pasażerów naraz.
Wdrożenie robotaksówek napotkało na przeszkody, np. samochody autonomiczne
Cruise, należące do spółki zależnej General Motors, zostały zawieszone w San Francisco po tym, jak potrącony został pieszy.
Firma Waymo poinformowała na początku października, że doda model Hyundai Ioniq 5 do swojej floty robotaxi po tym, jak pojazdy te przejdą testy drogowe z wykorzystaniem technologii firmy.
Gigant branży przewozów pasażerskich Uber chce również dodać do swojej floty więcej pojazdów autonomicznych, aby rozszerzyć ofertę dostaw i współdzielonych przejazdów dla klientów.
W sierpniu firma ogłosiła wieloletnią współpracę z Cruise, producentem samochodów autonomicznych.
Chińska firma technologiczna Baidu zamierza również rozszerzyć działalność swojego oddziału robotaxi Apollo Go poza Chiny – pojazdy te są już obecne w kilku miastach.