Niektóre wskaźniki gospodarcze i wojskowe sugerują, że Rosja może przygotowywać się do wojny konwencjonalnej z NATO na dużą skalę, „prawdopodobnie w krótszym czasie, niż początkowo zakładali niektórzy zachodni analitycy” – ocenił Instytut Studiów nad Wojną w swoim codziennym raporcie pt. 20 marca.
Choć nie stanowi to bezpośredniego zagrożenia to ISW ocenia, że nacisk prezydenta Rosji Władimira Putina na zwiększanie potencjału gospodarczego i militarnego Rosji wskazuje, że Rosja przygotowuje się do konfliktu wykraczającego poza „przedłużającą się wojnę na Ukrainie”.
Po sfałszowanym „zwycięstwie” Putina w wyborach prezydenckich w Rosji w 2024 r. rosyjski przywódca spotkał się z przywódcami frakcji partyjnych w rosyjskiej Dumie Państwowej, izbie niższej Rosji, aby podkreślić priorytety Rosji w zakresie wzrostu gospodarczego.
Według informacji opublikowanej przez Kreml Putin podkreślił potrzebę powiększenia „nowej elity”, która „dojrzeje na froncie”, w przeciwieństwie do wspierania rosyjskich oligarchów, którzy „wypełniają kieszenie” gromadząc bogactwa poprzez prywatyzację i korupcję po upadku Związku Radzieckiego.
ISW sugeruje, że wyznaczając mandat rosyjskim elitom politycznym, Putin prawdopodobnie stara się „ustabilizować długoterminową sytuację finansową Rosji poprzez zwiększenie wydatków rządowych”. Gotowość Putina do zaryzykowania swoich relacji z wspierającymi go bogatymi siłaczami wskazuje na bardziej ekspansywne ambicje wojskowe.
Pomimo sprzeciwu niektórych rosyjskich oligarchów na początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę, według doniesień przejście na gospodarkę z czasów wojny spowoduje wzrost produktu krajowego brutto (PKB) Rosji w tym roku o 2,6%, przy wzroście o 3,6% w 2023 r.
ISW oceniła także, że rozbudowa potencjału wojskowego Rosji, a także restrukturyzacja wojskowa wskazują, że Rosja stwarza warunki dla możliwości przyszłego bezpośredniego konfliktu z NATO.
ISW nie podało żadnego harmonogramu, kiedy według nich może dojść do bezpośredniego konfliktu z NATO, zauważając, że harmonogram gotowości Rosji do rozpoczęcia ataku na NATO jest w dużym stopniu zależny „od zasobów finansowych, jakie Putin jest skłonny przeznaczyć na wysiłki wojskowe”.