Istnieje wiele strategii szkolenia psa, ale czy istnieje szczególnie skuteczna metoda, aby sprawić, by Twój pupil zwracał na Ciebie uwagę?
Zespół naukowców uważa, że najbardziej skuteczna technika prawdopodobnie polega na połączeniu dwóch sprawdzonych sygnałów i zebrali dane od psów z założonymi goglami śledzącymi ruchy gałek ocznych, aby poprzeć swoją teorię.
Właściciele psów często próbują komunikować się ze swoimi pupilami, patrząc lub wskazując bezpośrednio na obiekt, ale zespół z Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej w Wiedniu niedawno zastanawiał się, czy któraś z tych metod (lub ich kombinacja) działa najlepiej.
Kierowani przez Christopha Völtera, doktora w zakresie poznania porównawczego, naukowcy przedstawili psom różne scenariusze komunikacyjne, aby nauczyć się ich sposobu myślenia.
Aby ocenić najlepszą strategię człowiek-pies, badacz najpierw usiadł na kolanach obok psa z miską po obu stronach, z których tylko jedna zawierała ukryty smakołyk.
Następnie zaoferowali psom pięć różnych scenariuszy, powtarzanych sześć razy każdy: wskazywanie, wskazywanie i wpatrywanie się, wpatrywanie się, naśladowanie rzutu piłką i próba zainteresowania bez wskazówek.
Następnie śledzono ruchy oczu każdego psa, aby zapisać, jak często wykonywał gesty, a następnie, czy zważał na polecenia.
Choć grupa testowa pierwotnie składała się z 30 psów, nie każdy był zachwycony noszeniem przypominającego gogle narciarskie sprzętu do śledzenia ruchu gałek ocznych.
„Trzy psy nie zaakceptowały gogli… a dwa psy były zbyt pobudzone, gdy znajdowały się w pomieszczeniach testowych” – wyjaśnili w swoim badaniu opublikowanym 12 lutego w czasopiśmie Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences.
Ostatecznie jednak Völter i jego współpracownicy wybrali 20 podatnych na badanie psów, w tym osiem mieszańców, a także cztery teriery, dwa owczarki australijskie, dwa pudle i jednego collie, labradora, owczarka niemieckiego i rhodesian ridgebacka.
U sześciu psów „wystąpiło znacząco powyżej szansy” w scenariuszu wskazywania i wpatrywania się, podczas gdy trzy psy prawidłowo wybrały miskę ze smakołykami za każdym razem, gdy scenariusz wskazywania był realizowany. Z drugiej strony, żaden z psów nie wypadł zauważalnie powyżej szansy w pozostałych warunkach.
„Nasze wyniki pokazują wyraźną różnicę w tym, jak psy reagowały na kierunkowy, ale nieodniesieniowy sygnał rzucania w porównaniu z odniesieniowymi gestami dłoni” – napisali autorzy badania.
„Podczas gdy wszystkie sygnały, w tym ruchy dłoni, niezawodnie skłaniały psy do patrzenia w bok (w przeciwieństwie do odniesieniowego sygnału wzrokowego), tylko gdy przedstawiono im gest wskazujący, psy przekierowywały wzrok z ręki eksperymentatora na wyznaczoną miskę”.
Mimo dowodów empirycznych potwierdzających skuteczność kombinacji wskazywania i wpatrywania się, naukowcy nie byli w stanie stwierdzić, czy psy na pewno rozumieją sygnały komunikacyjne swoich właścicieli tak, jak je odbierają.
„Czy to dla nich bardziej jak nakaz nakazujący im gdzieś pójść? Czy też rozumieją to bardziej w sposób komunikatywny?” stwierdził naukowiec w oświadczeniu.
Völter i jego współpracownicy uważają, że potrzeba więcej badań w dziedzinie pedagogiki naturalnej, aby ostatecznie odpowiedzieć na to pytanie.