Xiaomi oficjalnie zapowiedziało serię Redmi Note 15, a model Pro+ wyróżnia się kilkoma potwierdzonymi elementami: olbrzymią baterią 7000 mAh, zakrzywionym panelem o rozdzielczości 1.5K oraz zestawem trzech aparatów z główną matrycą 50 MP.
Producent udostępnił także pierwsze informacje o konstrukcji i wyglądzie, które pokazują, że Pro+ ma być ewolucją linii Note zarówno pod względem czasu pracy, jak i jakości wykonania.
Bateria i ładowanie — dłużej i szybciej
Najgłośniejszą informacją jest bateria 7 000 mAh — wartość znacznie powyżej standardów segmentu średniego, która powinna zapewnić co najmniej dwa dni intensywnego użytkowania przy typowym scenariuszu.
Doniesienia wskazują również na wsparcie dla bardzo szybkiego ładowania, a producent deklaruje dodatkowe zabezpieczenia i algorytmy przedłużające żywotność ogniwa, co ma ograniczyć degradację po wielu cyklach ładowania.
Ekran i wzornictwo
Pro+ ma otrzymać „micro curved” ekran OLED o rozdzielczości 1.5K, prawdopodobnie blisko 6,8 cala, z wysoką jasnością szczytową i ulepszoną ochroną szkłem. Takie rozwiązanie poprawi czytelność na zewnątrz i nada urządzeniu bardziej premiumowy charakter.
Informacje o użyciu trwałych materiałów i podwyższonej odporności sugerują, że Redmi stawia na trwałość bez znaczącego wzrostu ceny.
Aparaty i wydajność
W obszarze fotograficznym producent stawia na sprawdzone rozwiązania: 50-megapikselowy główny sensor w zestawie trzech aparatów ma zapewnić wyraźne i bardziej szczegółowe zdjęcia w zmiennych warunkach oświetleniowych.
W zakresie wydajności pojawiają się doniesienia o nowoczesnym procesorze i opcjach pamięciowych podnoszących płynność działania oraz zdolności obliczeń AI, co powinno poprawić responsywność i możliwości fotograficzne urządzenia.
Czego możemy się spodziewać?
Jeśli potwierdzą się wszystkie zapowiedziane elementy — zwłaszcza bateria 7 000 mAh, szybkie ładowanie i zaawansowany ekran — Redmi Note 15 Pro+ może przesunąć granice oczekiwań wobec smartfonów w segmencie „value for money”.
Dla konsumentów oznacza to większy wybór urządzeń o wydłużonym czasie pracy, a dla konkurencji sygnał, że także tańsze serie będą wprowadzać technologie wcześniej zarezerwowane dla modeli premium. Kluczowe pozostaną jednak ostateczna cena i dostępność poza rynkiem chińskim.