Świat nowych technologii nigdy nie śpi, a fani południowokoreańskiego giganta mają właśnie nowy powód do ekscytacji. Choć Samsung oficjalnie milczy na temat swojego nadchodzącego flagowca, do sieci trafiły właśnie gorące przecieki dotyczące Samsung Galaxy S26 Ultra. Wszystko wskazuje na to, że producent postanowił zerwać z nudą i zaproponować nam paletę barw, która może namieszać na rynku mobilnym w 2026 roku. Źródłem tych rewelacji są… tapety odnalezione w najnowszej wersji nakładki systemowej. Przyjrzyjmy się bliżej temu, co szykuje dla nas Samsung.
Tajemnice ukryte w One UI 8.5
Najnowsze informacje pochodzą z dość nietypowego, ale wiarygodnego źródła. Analiza kodu i zasobów graficznych w aktualizacji One UI 8.5 ujawniła zestaw nowych tapet, które stylistycznie odpowiadają konkretnym wariantom kolorystycznym obudowy. Choć pierwotne źródło przecieku nie jest szeroko znane, informacje te zostały szybko potwierdzone przez renomowanego informatora Ice Universe, co nadaje im dużą wiarygodność. To właśnie w oprogramowaniu Samsung często ukrywa wskazówki dotyczące przyszłych premier, a tym razem „cyfrowy ślad” prowadzi nas wprost do designu modelu Galaxy S26 Ultra.
Sześć barw flagowca – która dla Ciebie?
Jeśli znudziły Ci się standardowe czernie i szarości, Samsung Galaxy S26 Ultra może być powiewem świeżości. Z analizy plików wynika, że smartfon zadebiutuje aż w sześciu wariantach kolorystycznych. Obok klasycznej czerni (Black), bieli (White) i srebra (Silver), pojawić ma się subtelny róż (Pink) oraz intrygujący turkus. Jednak największą gwiazdą przecieków jest wariant pomarańczowy. Ten energetyczny kolor, widoczny na jednej z domyślnych tapet, może stać się hitem sprzedażowym, choć najprawdopodobniej będzie on, podobnie jak w przypadku poprzednich generacji, dostępny wyłącznie w oficjalnym sklepie producenta. Standardowa oferta w popularnych elektromarketach obejmie zapewne cztery podstawowe barwy, podczas gdy odważniejszy pomarańcz i turkus mogą pozostać „rarytasami” online.
Polska cena i specyfikacja techniczna
Co z cenami nad Wisłą? Biorąc pod uwagę, że obecny na rynku model Galaxy S25 Ultra kosztuje w polskich sklepach około 6399 zł za wariant 256 GB, możemy spodziewać się, że następca utrzyma ten pułap cenowy lub nieznacznie go przekroczy. Ewentualna podwyżka może wynikać z zastosowania potężnego procesora Snapdragon 8 Elite Gen 5, o którym również wspominają przecieki. Nowy układ ma przynieść skok wydajnościowy, co w połączeniu z inflacją i wahaniami kursu dolara, może wywindować cenę startową w okolicę 6599–6799 zł. Polscy klienci szukający najkorzystniejszych ofert w sklepach takich jak Media Expert czy RTV Euro AGD będą musieli przygotować się na spory wydatek, zwłaszcza jeśli celują w wersje z większą pamięcią.
Kiedy S26 Ultra trafi na nasze półki?
Samsung przyzwyczaił nas do regularnego cyklu wydawniczego. Skoro premiera serii S25 miała miejsce na początku 2025 roku, debiutu Galaxy S26 Ultra powinniśmy spodziewać się w styczniu lub najpóźniej na początku lutego 2026 roku. Oznacza to, że od oficjalnej prezentacji dzieli nas zaledwie kilka tygodni. Ukryty kod w One UI 8.5 sugeruje, że prace nad oprogramowaniem są już na finiszu, co tylko potwierdza bliski termin debiutu. Pozostaje nam czekać na oficjalne zaproszenia na Galaxy Unpacked, gdzie ostatecznie zweryfikujemy, czy pomarańczowy Ultra rzeczywiście stanie się faktem.

